znikasz na kilka tygodni. wracasz tłumacząc, że potrzebowałeś przerwy, ale już jesteś i bedzie jak dawniej. kilka łez wcześniej rzuciłabym Ci się na szyje, powiedziała jak Cię kocham i przypieczętowała to pocałunkiem. dziś ? dziś już nie, za dużo uczuć zgromadzonych w jednym mięśniu, uczuć często bardzo sprzecznych. / sarajewooo
|