W takie dni jak te, kiedy nie mam żadnych obowiązków, nie jestem zajęta szkołą, nauką, mogę przemyśleć wszystko i poskładać w jedno. Dochodzę do wniosku, że gdyby nie najlepsi przyjaciele miałabym cholernie, cholernie samotne życie. Dziękuje że mam ich. Po drugie kończę z wiecznym robieniem sobie nadziei, postawiłam sprawę jasno- koniec z jakimikolwiek miłościami, bo tak na prawdę miłość nie istnieje... dlatego od dzisiaj mam gdzieś tych wszystkich chłopaków, kosmitów którzy sami nie wiedzą czego chcieć. AMEN / sluchajkotq
|