Czwartek! Ten dzień miał być mega sądny i poniekąd był , wyjaśniło się wiele spraw. Na sam początek dwugodzinny mega wycisk na hali , najpierw mecz pomiędzy nami dziewczynami na drugiej godzinie z drugą reprezentacją chłopaków. Mega gitnie , czułam , że wkońcu coś się dzieje , że to jest gra na poziomie , zaliczyłam kilka asyst , serwis demolke i pare ataków na poziomie Ligi światowej haha jak to skomentował fizjo mojej reprezentacji. Po zakończenie meczu , gdy rozmawiałam z kilkoma znajomymi z męskiej reprezentacji numer 1 i trenerem , który jak zawsze nawijaj. Chłopaki wyjechały mi z tekstem , czekaj czekaj , to jak my Cie mamy teraz nazywać :" Mieszkasz w NT , grać będziesz na Lidze Krakowskiej chłopaka masz z ZKP. Totalny blok mnie złapał. A oni no co ty mała na żartach się nie znasz! nie nie to już nie jest śmieszne.No i przyszedł Krzysiek , jak zawsze zajebiście wyglądający, wywalił mi z tekstem mała możemy pogadać ? Daj mi 5 minut! w Tym samym czasie napisałam kilka smsów.
|