Jestem jak robot z wyczerpaną baterią w głowie w momentach gdy kontakt opiera się jedynie na wspólnym rozmawianiu na odległość,staje się zwiędła i bezużyteczna, jakościowo też gardzę na całej szerokości jednak ta granica musi zostać wyznaczona by nie dawać po sobie poznać schizy ,która trwa i trwa...aż do określonego zawsze końca.
|