Siedzę, pije kawę i myślę. Widziałam Go dziś. Widziałam. Powoli otrząsam się.
Rozmyślałam. Nawet dużo. Doszłam do wniosku, że mogę a nawet muszę o NAS zawalczyć, o NASZĄ miłość. Nie wiem jeszcze jak, ale zawalczę. Widząc Go, po raz kolejny uświadomiłam sobie, że jest moim całym światem. Nie mogę tego stracić.
|