przyjaciółka zakochała sie w pewnym kolesiu
od poczatku ich znajomosc była skazana na kleske. ona 17 letnia licealistka on 15 letni chłopiec z gimnazjum . jak na swój wiek był naprawde dojrzały i wyrozumiały. niestety zrobił jej nadzieje. te pieprzoną nadzieje.! , która ona caly czas żyła . marzyła i rozmyslała jak to bd gdy juz bd razem. pisał jej słodkie esy i wiadomości na gadu. wszystko było wporządku. wydawali sie szczesliwi..- w sumie tylko ona. lecz popełniła bład. powiedziała co do niego czuje, ze bardzo sie zakochała i wtedy wszystko sie zjebało. ona zaczął ja przepraszac i tłumaczyc, ze to nie ma sensu ze jednak boi sie tego zwiąku. okazał sie miłym kolesiem, ale mimo to miał jedną wadę zrobił jej nadzieje, rozkochał w sobie, potem nie dał zapomniec i powiedział ze nic z tego nie bedzie...
|