[Cz.II] Choć w głębi duszy tak jakby się ucieszyła . Lecz nie chciała tego dać po sobie poznać . Przez krótki moment stali patrząc sobie w oczy . Nie mogła tego wytrzymać i z kruchym głosem zapytała - Ty tutaj ? pytając miała nadzieje , że chce wrócić . Że przeprosi ją za wszystko. Że będzie prosił ją o wybaczenie . Przecież byli ze sobą 4 lata . Wybaczyłaby mu na pewno . Uśmiechnął się i odpowiedział - tak. jutro wyjeżdżam do Stanów . Możesz być pewna więcej Cię nie będę nachodził . Przeszedłem bo zostawiłem w mojej półce ten zegarek który dostałem od babci , który dała mi jak jeszcze żyła . Pamiętasz ? . nie czekając na odpowiedź dodał .
|