W sumie, to popełniam takie głupoty, że na pewno kiedyś ich pożałuję. Tylko to nie ja wybieram cel i kierunek, to moje nieposłuszne serce, które zakochuje się po raz kolejny w zwykłym skurwysynie. Rozum nie ma tutaj nic do gadania, wścibski mięsień – serce przeważa nad wszystkimi innymi cząsteczkami mojego ciała. Z drugiej strony mój rozum też nie daje mi spokoju. Bo to w końcu on jest odpowiedzialny za każdą sekundę w której myślałam o tobie. Więc przepraszam, ale to iż Cię kocham to nie jest moja wina.
|