poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce . wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka .
- co Ty tu .. robisz ? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok .
- to samo co Ty . - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię .
- tęsknię
|