W nagłym wypadku dzwon. Godzina 21;35 , telefon . Płacz, ryk, łzy . Szybka reakcja , buty na nogi , bluza narzucona szybko zbiegając na dół . Taksówkarz, który widział ból w oczach . Karetka na miejscu, szybkie wejscie do klatki i ulga , gdy komuś bliskiemu udalo się wywinąc śmierci .
|