Kiedyś przyjacielu żyło nam się bez problemu, Dzisiaj żyjesz w swoim świecie i masz swoich kolegów. Duch jedności łączył nas i jednoczył myśli nasze, To co dzisiaj koleś robisz jest dalekie od twych marzeń. Wielki strumień płynący z mego serca,
Myślałem że nie minie ta miłość braterska. Wspieraliśmy się w najtrudniejszych życia chwilach, Na przekór całemu światu przyjaźń najważniejsza była. Inni od innych wierni sobie bezgranicznie, Teraz staczasz się na dno, myślisz że jest zajebiście. Życiowe sukcesy, przeżywane razem Czułem tą moc, miliona twoich marzeń. Nie pogrążaj siebie przecież chciałeś wyjść na ludzi. Jestem pewien, że to bajeranckie życie Ci się znudzi. Popatrz w lustro, wspomnij swoje życie.Kiedyś w nim był chłopak, który pragnął być na szycie.
|