wchodząc do szkoły, ubrana w krótką spódniczkę i 3dziurkowe glany, słysząc gwizd tego frajera z 3 z językowej zdobyłam się tylko na obdarzenie go zlitowanym spojrzeniem. jak chce powiedzieć, że mu się podobam mógł podejść i zagadać,a nie zachowywać się jak jakiś z epoki łupanego. nie gryzę..
|