a więc to już parę miesięcy odkąd Cię nie ma .
ja wciąż żyję - tak jak prosiłeś .
każdego ranka połykam garść tabletek przeciwdepresyjnych ,
zgodnie z zaleceniem doktora .
wychodzę z domu dwa razy w tygodniu .
raz na cmentarz i raz do kościoła .
by wykrzyczeć Bogu , że w niego już nie wierzę . wiesz ?
nawet się uśmiecham . trzy razy dziennie - tak jak prosiłeś .
i już nie płaczę . a ludzie mówią , że nie mam serca .
nawet nie wiedzą , że mają rację . nie mam serca .
zabrałeś je ze sobą .//// wariatka011
|