I skonczylo sie jak zwykle, ja z lzami w oczach i facet z napisem na twarzy SORY NIE CHCIALEM, ale to widac ze to blef. Tak naprawde mial wyjebane. I kto by pomyslal, ze na poczatku byl nawet meczacy,ciagal sie za mna zawsze i wszedzie, nie mialam na nic czasu tylko dla niego.. a po jakims czasie? nagle nic, totalny zryw, zmiana o 90*, chora sytuacja chory facet. I na dodatek po tym jak sie rozeszlismy, a raczej to on mnie zostawil bo jak powiedzial NIC NIE CZUJE, co robi? przytula mojego bylego.. I w sumie nie mam zalu ze tak wyszlo, w sumie w ostatnich dniach ma racje, wydawalo sie ze rozmawialismy w dwoch innych jezykach, w niczym sie nie rozumielismy. Bywa, ale fakt ze potem moja przyjaciolka dawala mu buziaczki w policzek bo 10 min jak mnie zostawil, nie wytrzymalam.
|