Życzę Ci z całego serca, żebyś przekonał się, co to znaczy wracać wieczorem samemu do domu, po całym dniu ciężkiej harówki, i zastawać pusty pokój, kiedy by się tak bardzo chciało oprzeć głowę na czyimś ramieniu. Człowiek wtedy się wprost zastanawia skąd bierze siły na to, żeby wstać następnego dnia rano i iść znowu do pracy, i być uśmiechniętym, uroczym, wesołym i dodawać innym otuchy, kiedy samemu by się chciało już raczej umrzeć, niż tak dalej żyć.
|