[1]Dzisiaj jest nasza 10 rocznica ... spotakliśmy się o 18 : ' hej kochanie'- zacząłeś całując mnie ' hej misiek'- powiedziałam smutnym głosem ' kotek co jest?' - zaniepokoił się 'misiek.. sorki ale z nami koniec, znalazłam sobie innego, ty też szybko znajdziesz, zapomnisz o mnie.. przepraszam'- pwoiedziałam z krzyżonymi palcami z tyłu .. odeszłam jak najszybciej aby nie widział moich łez ... 'za 2 miesiące mam operacje nie wiadomo czy przeżyje, nie chiałam mu o tym mówić bo boje się że mnie zrani, odejdzie'- powiedziałam do najlepszej przyjaciółki ... Te miesieące mineły jak błyskawica... 'dziś moja operacja' - powiedziałam do Izy ' pamiętaj jestem z tobą' - pocieszyła mnie ' proszę daj ten list Przemkowi ale dopiero jak będę po operacji , obiecaj'- dając jej ten list ' obiecuje' powiedziała... ruszyłam z domu , przygotowywałam się do operacji , gdy nagle do sali wparowałeś Ty:
|