Podałam Mu menu: moje spojrzenie, mój nos, moje usta,
moja szyja, mój biust,
moje dłonie, moje nogi, moje serce.
Chwilę po otworzeniu mimowolnie ją zamknął mówiąc,
że bierze wszystko.
Na zdezorientowane malujące się na mojej twarzy
i pytanie czy ma czym
zapłacić powiedział, że w zastaw da mi siebie
|