dopiero wstałam i muszę powiedzieć że wczoraj nawet czasu nie miałam aby napisać co robiłam. A więc byłam na starych Policach. Potem gdy wszystko upadło ( Korni ma focha ) poszłam z Martynką na rowery i byłyśmy na skałkach i biłyśmy się Barababiarzem i Brinck ( nie wiem jak się piszę )
|