Cz 4 : ` Mam coś w rodzaju amnezji, może zawsze miałam, nie pamiętam. Biorę każde wydarzenie, każdy dzień, każdą konwersację jako osobne wydarzenie, zawsze szukając znaków tego, iż chcesz mnie zranić. Kiedy czuję się lekceważona – wściekam się i zapominam o tym następnego dnia zanim powiesz mi jak bardzo Ci zależało, jak bardzo Cię to zabolało. Jest mi wtedy bardzo przykro. Ale szybko o tej sytuacji zapominam, historia się powtarza. Ranię... ranię i wykańczam, Ciebie, innych; wszystkich, którzy są blisko i na których mi zależy. `
|