W życiu każdego dorosłego człowieka przychodzi taka chwila, w której ma ochotę wyrazić głośniej niż zwykle to co czuje i myśli, co go boli i trapi, co wywołuje u niego gniew i smutek. I niezależnie od formy jaką człowiek wybiera - robi to, a ciężar mentalny - masa myślowa jaką ze soba na co dzień nosił staje się lżejsza, mniej uciążliwa, łatwiejsza do transportu, bo człowiek ma świadomość, że już nie niesie jej sam. A gdy upadnie pod ciężarem własnego światopoglądu ktoś podejdzie i powie: -get up man, don't be such a pussy!
|