ja tak mam. śmieję się, a za godzinę z moich oczu kapią już łzy, które spływają po moich bladych policzkach, aż w końcu lądują na stałe na moich koszulkach. mówię jak bardzo za Tobą tęsknie, że chcę byś wrócił bo nie radzę sobie, a kilka minut po krzyczę że przecież za bardzo mnie zraniłeś by mogłoby być tak jak kiedyś. siedzę w swoim pokoju i słucham muzyki. mama krzyczy z kuchni czy chcę obiad. mówię że zjem, a za minutę schodzę i mówię że nie mam ochoty i wychodzę. zmieniam zdanie, siebie i wszystko co mnie otacza co pięć minut, ale widocznie tak miało być. taka zostałam stworzona i jeśli Ci się coś nie podoba to spierdalaj, tyle.
|