czasem jest taki dzień kiedy nic ci się nie chce. wstajesz rano i od razu wiesz, że ten będzie do du*py. nie przebierasz się nawet, od razu siadasz przed kompem. między czasie litrami wcinasz lody. i słuchając smętnych piosenek, rozmyślasz nad swoim bezbarwnym życiem. ja, odkąd mam jego wcale nie przeżywam już takich dni.
|