chciałam aby ta chwila trwała wiecznie. chwila, w której przykładałeś swoje usta do mojej twarzy. robiłeś to powoli, a ja wtedy coraz mocniej czułam twoje idealne perfumy. gdy już poczułam twój dotyk na moim policzku, miałam ochotę mocno cię przytulić i całować w usta tak jak najczulej potrafiłam, ale nigdy na to nie pozwoliłeś. Cmoknąłeś mnie tylko w policzek i wyszeptałeś, że jestem najpiękniejszą kobietą na świecie. robiłeś to każdego ranka i popołudnia, kiedy spotykaliśmy się w szkole. z czasem stało się to moim słodkim nałogiem, z którego nie chcę rezygnować. nawet jeśli ma być już tak do końca naszego życia.
|