stała oparta o mur, w ręce trzymała fajka co jakiś czas się nim zaciągając patrzyła na niego. podobało jej się że stoi naprzeciwko i spogląda na nią z takim podziwem. I choć zawsze jego oczy wydawały się dziwnie puste a ich głęboka czerń ją paraliżowała teraz widziała w nich rodzące się uczucie, uczucie o wielkiej mocy. / pastelowa_czarwien
|