Za każdym razem, gdy była w pobliżu miejsc, które kojarzyły się Jej z Nim, miała nadzieję, że Go zobaczy . Że będzie tam, tak jak dawniej .. Często wieczorami zakładała kaptur na głowe, brała słuchawki do uszu i czekała . Zwyczajnie czekała aż wróci . Stojąc w ich dawnym miejscu czuła Jego obecność .Wracając do domu, spoglądała na telefon . Marzyła, że zobaczy nieodebrane połączenie lub wiadomość, z Jego imieniem . Chciała żeby było jak kiedyś, nic więcej . Pieprzona nadzieja .
|