`Tak kochała deszcz.. bo nie mógł widzieć jak płacze za każdym razem gdy odchodził.. zawsze mówił : ` Do jutra.` a ona tak się bała, że jutra nie będzie.. tak się bala go stracić.. A przecież powtarzał, że jej nie zostawi .
A ona tak się bala ..To codzienne jutro wydawało się takie nierealne, a jednak trwało.. Tak pragnęła by już nigdy więcej nie musiała czekać bez niego na to kolejne jutro. Nie musiała by się już bać.. Chciała po prostu chociaż raz zasnąć.
|