siedzisz z kumpelą na ławce w parku gadasz o muzyce i ostatnich wydarzeniach, a nagle widzisz obiekt twej nienawiści; podłą sukę godną pożałowania. idzie uśmiechnięta z głową do góry, próbuje wydumać jakiś ostry tekst żeby Cię zgasić. nagle zaczyna napierdalać do swojej świty bezrozumnych klonów, a ty słyszysz tylko słowa ,,patrz to znowu te kurwy'', ty zagryzasz wargi żeby jej nie przyjebać, ale ile można trwać w bezsilności..? //kunegundzia
|