W dniu kobiet pewna dziewczyna siedziała na parapecie ze słuchawkami w uszach , włączyła radio i patrzyła się w zachmurzone niebo , nagle usłyszała w dwóch końcówkach sprzętu Jego głos „ Skarbie wiem ,że siedzisz i słuchasz muzyki , zawsze to robiłaś jak byłaś smutna w jakieś te komercyjne święta. Przepraszam za to co robiłem , byłem idiota , z resztą dalej jestem , jak Ci jeszcze trochę zależy bądź o 18 w parku , na naszej ławce.” – skończył. – „ Spierdalaj frajerze , już Ci nie ufam.” – powiedziała głośno i włączyła play liste. /namalowanaksiezniczka
|