Patrząc na mnie uśmiechał się, jakbym była nową, błyszczącą zabawką, którą właśnie wygrał. Chociaż nie, to było bardziej przebiegłe. Uśmiechał się, jakbym była nową, błyszczącą zabawką, którą właśnie ukradł jakiemuś dziecku i miał teraz zamiar ją zniszczyć, rozebrać by nigdy więcej nie zadziałała...
|