Minęło parę dni od ich zerwania.Wiedziałam że muszę wyglądać lepiej niż kiedykolwiek. Założyłam więc leginsy czerwone szpilki i bluzę z kapturem i wyszłam do szkoły. Siedząc w szkolnym autobusie nie zauważyłam że zbliżamy sie do jego przystanku. Zapatrzona w ekran telefonu słuchałam "naszej" piosenki, zamknęłam oczy.... Ze snu wyrwała mnie Jego ręka dotykająca mojego kolana i pełne czułości słowa szepczące mi do ucha " Zobaczymy się dzisiaj" nie wytrzymałam odchyliłam głowę i pocałowałam namiętnie jego wargi. W autobusie rozległ się szmer. Uświadomiłam sobie wtedy że szukał kolejnej zabawki, więc w jednej chwili odepchnęłam się od niego i tak jak dawniej szeptałam "kocham cie" powiedziałam " pieprz się" i spokojnie wyszłam z autobusu. Wieczorem na ekranie telefonu pojawiła sie koperta z jego imieniem napisał " kocham cie" ale to nic nie zmieniło bo kiedy ja cierpiałam widząc go z inna on miał to w dupie...odpisałam jedynie " żegnaj kotku".;'>
|