Siedzieli razem na ławce w parku. Słuchała bardzo głośno muzyki w słuchawkach. Chciała się odciąć od świata. Objął ją ręką i pocałował w czoło. Uśmiechnęła się do Niego kładąc głowę na Jego ramieniu. W pewnym momencie ktoś pociągnął ją za karak i znalazła się za ławką zwijając się z bólu. A chłopak wstał i podbiegł do Niej. Usłyszała strzał. Chłopak upadł na Nią. Poczuła na sobie krew zimną krew. Kiedy się ocknęła jej brat krzyknął " Śmigus Dyngus gówniaro!". Skakał przy Jej łóżku jak oszalały z pustym już wiaderkiem od wody. Po chwili skapnęła się, że to był koszmar i zaczęła się śmiać. Przytuliła się do brata i razem padli na łóżko. Dała mu czułego buziaka i powiedziała " Kocham Cię brat" ... / justinxd
|