zatopić codzienną szarość w kieliszku wódki z sokiem,by wreszcie szczerze powiedzieć"mam wyjebane",
ogarniasz ten stan,gdy znikają problemy?
zadusić stres w dymie szluga i zobaczyć jak odpływają nerwy,by wreszcie na kolanach wędrować do kibla i wyznać mu grzechy z imprezy,taki mój plan na dzisiaj
|