kiedy zadałam ci to głupie pytanie 'czemu mnie już nie kochasz?' wypowiadane z twoich ust słowa, były niczym sztylety, które wbijały mi się w serce z ogromną częstotliwością, raniły tak mocno, że ciskały łzy do oczu. odpowiedzią na moje pytanie, było pytanie 'a czemu mam cię kochać?' - 5 ostrych sztyletów i nie żyję.
|