Pamiętasz, gdy tamtego wieczoru wyszliśmy z klubu i powiedziałeś, że to ja decyduję co będziemy robić, bo świętujemy to, że jestem singielką ? Pamiętasz to, że stwierdziłeś, że nie pozwolisz mi samej wrócić do domu, bo będziesz się martwił ? A pamiętasz jak kolejnego wieczoru siedzieliśmy u mnie i ty przytulając mnie mówiłeś, że zdecydowanie potrzebuję chłopaka, a później stwierdziłeś, że nie mogę go mieć, bo przestanę się do Ciebie przytulać ? Twierdziłeś, że chętnie mi go zastąpisz. . . Trzeci dzień mojego singlizmu...śmiałeś sę, że zrobiłam z Ciebie zboczeńca i geja..mówiłeś, że boisz się jutra. Następnego dnia już byłeś moim Kotkiem. Jeszcze na plaży stwierdziłeś, że nie odpuścisz póki nie zostanę twoją dziewczyną.Kocham Cię.
|