"Musiałam w końcu przestać wierzyć w księcia na białym koniu ! Pamiętasz jak nam na wtykali do głowy tych bzdur , o tym rycerzu który jest w stanie zabić smoka dla swojej królewny i tylko z nią spędzić to swoje jedno , jedyne życie . A ona tak ! Urodzi mu wielką gromadę dzieci ale zachowa przy tym absolutnie figurę łani i nie będzie miała celulitu , cerę jak mleko o i będzie spała do południa i jeszcze będzie miała masę krasnali które będą tylko latały na jej posyłki i co ?! Życie to wszystko zweryfikowało , wszystko ! Co zostało ?! teściowa , teściowa jego zła macocha ! A ja tak strasznie , cholernie chciałam wierzyć w tego Księcia na białym koniu , żeby przyjechał , żeby zaczął śpiewać , żebym mogła spuścić mu warkocz z okna !!! "
|