Czasami mam wrażenie ,że przeceniam własne siły. I wszystko. Raz mam ochotę żyć , a czasami na nic nie mam ochoty. I nie chodzi tu o Ciebie, lecz o mnie samą. Ten cały świat jest dziwny, problemy, życie.. Które jest tak kruche, a nie każdy jednak z niego korzysta. Na nic nie mam powoli ochoty. Czasami budzę się z masą pomysłów na dzień, zakładam co chcę, nie maluję się.
A czasami jest tak, że mam problem jaki kolor bluzki dziś założyć, czy będzie pasować, a jeszcze inaczej mam gdy nie chcę w ogóle wstać z łóżka. Z kubkiem kokao, słuchając ulubionej piosenki i czytając jakaś książkę. Zamknąć się w sobie i stworzyć swój własny, niewielki świat. Ze swoimi marzeniami, wyobraźnią. Zamykam oczy, wyobrażam sobie tyle rzeczy ... Ciebie, gdy trzymasz mnie za rękę..
A gdy je otwieram to znów to ... ta cholerna, pusta szara rzeczywistość.
|