Kiedyś chciałam wyjechać. A czy teraz? Raczej nie. Tutaj były pierwsze szponty, pierwsza szkoła, przyjaciele, piwo, wódka no i szlugi, zioło doszło jeszcze w trakcie. Tutaj było dzieciństwo,
jeszcze za małolata pierwsze spieprzone decyzje. Wiele błędów popełniłam, kilka naprawiłam.
Pierwsze miłości, przyjaźnie, dobre melanże, nie zabiły mnie raczej wielu rzeczy nauczyły
ślad po sobie zostawiły i w pamięci mojej utkwiły. Choć nie jestem magistrem żadnym profesorem
czuję się mądra życiowa doświadczona. / Jointly
|