mój sposób na poprawę humoru? zakładam swoją ulubioną czerwoną bluzę. słuchawki w uszy i idę do sklepu. kupuję bitą śmietanę i w drodze powrotnej wpieprzam ją z uśmiecham na twarzy. potem włączam najseksowniejszego i najlepszego gościa na ziemi i ślinię się na jego widok. nie skarbie to nie o Tobie tu mowa, przykro mi. możesz już iść wypłakać się do mamusi bo w sumie to wiesz? spływa już po mnie Twoja osoba, cały Ty leży już dawno na moim własnym śmietnisku uczuć i jest mi z tym dobrze. /happylove
|