-czemu ona sobie to zrobiła? czemu odebrała sobie życie ? przecież uśmiech z jej ust nie znikał, zawsze umiała innych wesprzeć, pocieszyć... nawet jej przyjaciele nie zauważyli nigdy jej smutku i łez...!
- bo widzisz... ona cierpiała tak od środka coś ją zżerało, nie pozwalało beztrosko się śmiać. ale im bardziej bolało tym bardziej chciAła grać, udawać że jest szczęśliwa...
- a przyjaciele?
-gdyby nimi byli naprawdę to by do tego nie dopuścili... :/
|