tamte dni ? pamiętam je bardzo dobrze - były koszmarem. mimo upalnego lata, całe dnie przesiadywałam w domu, przy zasłoniętych oknach i dołujących nutach. nie wpuszczałam nikogo do pokoju, a tabletki brałam garściami. uzależniłam się od tego świństwa, które nie dawało mi absolutnie nic - tylko kompletny brak sił na ruszenie się z miejsca. / veriolla
|