nienormalna lecz indywidualna. w czyste karty gram. chociaż z boku stoję patrze na ciebie
i widzę wielką ściemę. obijając dupsko wozach ty nie jesteś żaden kozak. obserwuję jak się pławisz w jebanych przyjemnościach, kradzionych pieniądzach. nie bez celu ktoś nawiną że hajs to nie cały życia smak. nie wiedziałeś w co się pchałeś ? może zły kierunek obrałeś czy po prostu się sprzedałeś ? / Jointly
|