Wypuszczona na świat ,
ona jest nocą . Samotnością w niewoli . Grzech ciąży jej na plecach . Nadchodzi w kajdanach , odkąd świta .Nadchodzi nocą . Wciąż sunie w dół po skórze .
Ma czas ,
wywoła Twój krzyk .
Jest śmiercią
w upiornej białej sukni .
Nadchodzi w cieniu Twych myśli .
Przychodzi nocą . Opadniesz z sił ,
zrobi to -
opęta Twe ciało . Zawładnie Tobą .
|