Chciałabym siedzieć z Tobą na krawężniku, pod wieczór, gdy nagrzany asfalt pachnie w ten charakterystyczny sposób, a plamy od benzyny na ulicy krzyczą kolorami tęczy, przytulać Cię bez ustanku i całować Twoje delikatne ciało, naprawdę przytulać Cię i całować, całować i przytulać.
|