Gdy nadszedł dzień na kolacje Michał był punktualnie.
Mamie Ani łza się zakręciła w oku gdy poznała jego nazwisko...
Zaczęła wypytywać o matkę... Okazało się ,że gdy go urodziła oddała swoje życie za niego.
Była już pewna.... Dziewiętnaście lat temu miała romans... Ten mężczyzna miał identyczne rysy Michała i takie samo nazwisko....
Gdy była w ciąży miała fatalna sytuacje finansową.....
Musiała oddać komuś przynajmniej jedno dziecko....
Nie miała nikogo bliskiego to oddała ojcu Michała...
(...)
Gdy powiedziała to Ani...ona wpadła w złość. Przecież jak mogła o tym w ogólnie wiedzieć...
Córka była w fatalnym stanie.. Nagle się okazuje że jej ojciec żyje, a jej chłopak to jej brat..
Michał nie mógl się z nią skontaktować z nią.. Nic nie wiedział...
Kiedy Ania doszła do siebie pojechała z matką do Michała i jego ojca.
No ale... Okazalo się że to nie matki "kochanek" tylko zbiezność nazwisk i nieco podobny wyraz twarzy. :)
cz. II /toss__
|