mijam cię wzrokiem ponieważ nie mogę
opisać oddechem kształtu twoich powiek
klękam przed echem zaklętym w głębi oczu
mógłbym być każdą z rzęs, ale powiedziałaś "po co?"
według mnie nie ma drugich takich ust
jesteś jedna jak jeden zdobycia ciebie trud jest
biorę na spacer nieistniejącą chwilę
jesteśmy razem, ja muskam twoją szyję
dotykam ramion, zmysłoma pięciami
obojczyk daje ciepło, pozwalam się nim karmić
|