CZ . 1 kolejny dzień wracała do domu całkiem pijana . przechodząc przez park na jeden z ławek siedział On , jakby nigdy nic . siedział z kumplami , zadowolony , szczęśliwy . przechodząc obok niego spojrzała mu głęboko w oczy , jednak On z ironią uśmiechnął się i odwrócił wzrok . tak jakby jej nie znał , tak jakby jego i ją nigdy nic nie łączyło , a przecież jej najpiękniejsze wspomnienia wiązały się właśnie z jego osobą . każda sekunda była poświęcona jemu . nawet gdy świat się walił Ona znalazła czas dla niego . gdy był smutny robiła z siebie błazna , aby tylko go pocieszyć , kochała go niewyobrażalnie mocno , zrobiłaby dla niego wszystko , nawet wskoczyła w ogień , a On ? On teraz wstydzi się za nią , za dziewczynę którą kiedyś chwalił przed kumplami .. teraz ta piękna dziewczyna , kojarzona jest bardziej za młoda alkoholiczkę z tanim winem i porwanymi rajstopami w przybrudzonych trampkach . przyczyna ? przyczyną był właśnie on . CDN .
|