|
z góry zakładasz że jak mam podkrążone oczy, nieogarnięte włosy i założoną nie do koloru koszulkę to zranił mnie jakiś jebany, arogancki lanser i teraz mam jakąś depresję. a ja może po prostu mam gorsze dni i płaczę bez powodu? a może po prostu płaczę bo tak lubię? mam nieogarniętą fryzurę bo zaspałam albo nie mogłam znaleźć prostownicy w stogu ubrań? założyłam koszulkę, która całkiem nie pasuję do tej kremowej bluzy, ale może po prostu ja mam taki styl? nie znasz, więc kurwa nie oceniaj mała bo ja po Twoim ryju też mogę stwierdzić dużo rzeczy, uwierz. /happylove
|