-I nie zamierzasz wyłamywać żadnych konarów z drzew? -Co ci przyszło do głowy? -Nic, tak mi się ze Zmierzchem skojarzyło. -No wiesz, jak chcesz możesz być moja Bellą.
-Nie, zdecydowanie wolę być Klaudia -Ja w sumie też wolę jak nią jesteś. -Ale ty możesz być Edwardem, tylko się tak nie świeć w słońcu. -Załatwione. Ale nie jestem taki przystojny jak Patinson
-Muszę się z tobą zgodzić. -Ejj!-żartowałam! jesteś w sam raz.
|