Jak codzień dał jej swoją bluzę, tym razem zamiast jego perfum, poczuła inny zapach, mocny i drażniący, kiedy zapytała co to, powiedział, ze to zapach kwasu, bo mieli nie dawno chemię, po przerwie wracała do klasy, przechodząc obok szkolnej 'piękności' poczuła kolejny raz ten sam zapach, nie musiała dużo myśleć.. wiedziała, wiedziała, ze jej jedyny skarb ma inną, weszla do klasy, wyjęła komórkę i napisała ' skarbie, wiem że nie masz dzisiaj chemii, a ten zapach.. ten zapach to Ona. ' . Nie odpisał, nie był w stanie sobie wybaczyć, jak mógł zdradzić kobietę swojego życia, z takim kimś . / doyouthinkyouknowme
|