-Ja jestem za Jankesami -Oni są do dupy
-Sam jesteś do dupy. - Przecież oni nie umieją grać!
-Ty też nie umiesz grać a jednak niektórzy fani Jankesów cię lubią.-Czyli ty?-Nie.-Nie gadam już z tobą! -To możesz mnie odprowadzić w milczeniu. -Dobra -Ha! Odezwałeś się!
-Powiedziałem, że nie gadam z tobą, a to nie było do ciebie
-Tamto może nie ale to co teraz powiedziałeś było na pewno do mnie -uśmiechnęłam się z triumfem-To nie było fair.
-To teraz pójdziesz do domu i zastanowisz co jest fair a co nie.
-Dlaczego?!-Bo już jesteśmy -Ale do drzwi jeszcze daleko. - uśmiechnął się. W milczeniu odprowadził mnie do drzwi.
-Teraz powinnaś powiedzieć że świetnie się bawiłaś a ja powinienem cię pocałować -Znasz mnie prawie miesiąc i jeszcze się nie nauczyłeś że ja nigdy nie robię nic tak jak powinnam.
|